Ranking błędów. Sprawdź, czy ich nie popełniasz!
Wszyscy robimy błędy. Niektóre częściej niż inne. Oto ranking moich ulubionych.
Żeby było jasne - ja też robię błędy. Nawet niedawno ktoś zwrócił mi uwagę na błąd gramatyczny przy okazji... ankiety o literówkach. Czasem muszę sama sprawdzić coś w słowniku. Albo zrobić tak jak w "Wiedźminie":

– Jak się właściwie pisze: "szczegóły" czy "strzegóły"?
- Napisz: "detale".

(Andrzej Sapkowski, "Wieża jaskółki")
Są jednak błędy, które powtarzają się częściej niż inne.
Przez wiele lat redagowania tekstów stworzyłam swoisty ranking błędów. Takich, których wielu z nas już nie widzi, bo... weszły do powszechnego użycia. Co nie znaczy, że nie są błędami.

Oto dziesięć z nich.
Aha. Przygotowałam też praktyczną ściągawkę. Link do ściągnięcia ściągawki znajdziesz na końcu artykułu.
10.

W dniu dzisiejszym – czy to poprawne?
"W dniu dzisiejszym" - tak konferencje prasowe lubią zaczynać policjanci, urzędnicy i przedstawiciele władz. "W dniu dzisiejszym wprowadziliśmy sprzedaż biletów trzydniowych", "W dniu dzisiejszym funkcjonariusze służby granicznej dokonali zatrzymania podejrzewanego o szpiegostwo obywatela Rosji" (i to na jednym oddechu!).

A można przecież powiedzieć: Od dzisiaj sprzedajemy bilety trzydniowe.

Profesor Miodek powiedział: "Z ubolewaniem stwierdzam, że wiele osób myśli, że to nieszczęsne na dzień dzisiejszy to swoista przepustka do wyższego językowego stylu."

Mirosław Bańko dorzucił: "Pokrętna forma bywa przykrywką dla pustej treści, poza tym – jak pewnie niektórzy sądzą – dodaje mówiącemu powagi."

Pamiętaj: Nie musisz dodawać sobie powagi. Jeśli możesz pisać prościej, to pisz.

Chyba że...
9.

Iść po najmniejszej linii oporu
Często słyszany błąd. Być może tak często, że kiedyś zastąpi poprawną formę, czyli "iść po linii najmniejszego oporu". Ale jeszcze nie zastąpił.

Wspaniale tłumaczy to prof. Bralczyk:
8.

Ubrać buty
Okej, to nie do końca błąd, a południowopolski regionalizm. Jednak kiedy piszesz artykuł albo tekst sprzedażowy dla marki odzieżowej, pamiętaj, by ubierać w nim co najwyżej dziecko lub choinkę. Można też ubrać się. Buty natomiast, tak jak sweter, bluzkę czy spodnie, się wkłada.
7.

Poddawać w wątpliwość
Tu będzie krótko. Poddawać w wątpliwość to forma niepoprawna. Jedyną poprawną jest podawać w wątpliwość.
6.

Facebook'a, podcast'u
Apostrofy. Trudna rzecz dla polskiego użytkownika i często nadużywana. Chętnie stawiamy apostrofy przy odmianie imion i nazw obcego pochodzenia. Ale nie wszędzie ten apostrof jest konieczny.

Ogólna zasada mówi, że apostrof stawiamy, jeśli wyraz podstawowy kończy się na głoskę, której w odmianie nie wymawiamy, np. Steve - Steve'a. Kennedy - Kennedy'ego.

Jeśli wyraz kończy się na wymawialną spółgłoskę (tak jak Facebook) i wymowa NIE ZMIENIA się przy odmianie, apostrofu nie stawiamy. Czyli piszemy: Facebooka, podcastu. W razie wątpliwości radzę po prostu zajrzeć do słownika.
5.

Funpage
Skoro jesteśmy już przy Facebooku, wspomnę o innym błędzie, który często pojawia się w tekstach. "Doda na swoim FUNPAGE'u napisała"... I chociaż apostrof w tym przypadku jest uzasadniony, to na Facebooku mamy FANpage, a nie FUNpage.

Nazwa ta pochodzi od słowa fan, a nie fun. Chodzi w końcu o strony gromadzące fanów, a nie o strony śmieszne czy zabawne (choć jedno nie wyklucza drugiego).
4.

Tą książkę
Chociaż w mówionej polszczyźnie używamy "podaj mi tą książkę" lub "weź ode mnie tą skarpetę", w tekście pisanym powinniśmy unikać tej formy. Poprawnie będzie więc: "TĘ książkę" czy "TĘ skarpetę".

Zasada prosta do zapamiętania – jeśli wyraz kończy się na "ę", to poprzedzający go rodzajnik również.
3.

W cudzysłowiu
Oj, sama mam tu czasem wątpliwości. W cudzysłowie czy w cudzysłowiu? Wtedy z pomocą przychodzi mi niezawodny prof. Miodek i jego złota rada:
2.

Ilość słów
Mój prawie ulubiony błąd. Z umiłowaniem używamy słowa ilość tam, gdzie powinna być liczba. "Ilość posłów na sali wynosiła 420", "Właściwa ilość słów w tekście pod SEO to co najmniej 500".

Zgodnie z zasadami języka polskiego, słowa ilość używamy z rzeczownikami niepoliczalnymi, takimi jak woda, piasek, czy mąka. Z rzeczownikami policzalnymi używamy słowa liczba. Liczba książek, liczba ludzi, liczba telefonów. Ale...

Ale nie do końca. Jeśli zalała cię fala wiadomości, możesz napisać, że "ilość wiadomości przekracza twoje możliwości odpowiedzi" i będzie to zrozumiałe (pisze tak sam Mirosław Bańko).

Unikaj jednak takich sformułowań jak "ilość miejsc" (prawidłowo: liczba miejsc) czy "ilość słów" (liczba słów).
1.

Przelać szalę goryczy
Numer jeden i ulubieniec w moim rankingu. Wyrażenie mylone bardzo często, więc rozwieję twoje wątpliwości raz na zawsze. Można:

- przelać CZARĘ (goryczy)
- przechylić SZALĘ (zwycięstwa)

Ale w ogóle... to unikaj tego określenia, jeśli możesz. Jest bardzo wyświechtane i zdecydowanie nadużywane.
Szala:
Czara:
A teraz obiecana ściągawka.
Nie przegap kolejnego posta!
Zapisz się na newsletter i dwa razy w miesiącu otrzymuj ode mnie napakowany wiedzą list.

Zapisując się na newsletter, wyrażasz zgodę na przetwarzane danych przez administratora strony joannakocik.com, zgodnie z polityką prywatności.
Miłego tworzenia!

Podobało Ci się? Podziel się i obserwuj mnie na LinkedInie i Instagramie.
Postaw kawę!
Masz pytania? Chcesz skonsultować ze mną swój tekst? Napisz do mnie albo postaw mi wirtualną kawę i pogadajmy!

Chcę postawić wirtualną kawę
kontakt@joannakocik.com
Klikając "wyślij" wyrażasz zgodę na przetwarzane danych przez administratora strony joannakocik.com, zgodnie z polityką prywatności.
Ten serwis korzysta z plików cookies. Więcej informacji w polityce prywatności.
Zaakceptuj
Made on
Tilda